Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Czw 9:51, 16 Sie 2018    Temat postu:

-Do diabla! - Key zachichotal. - Wyladowalismy w kompensatorze, Arti! - Optymizm wrocil mu zdumiewajaco szybko. Chwycil Artura za pas i zeskoczyl w snieg.

-Co jest?

-Domysl sie. Do trzech razy sztuka.

Spod kapsuly dobiegl trzask. Osmolona kula drgnela.

-Rozumiem - powiedzial Artur, odskakujac. Z odleglosci dziesieciu metrow patrzyli, jak kapsula wpada pod lod. Chlupnela czarna woda i blyskawicznie zaczela tezec. Po chwili pokryla sie warstewka lodu, ktory szybko przysypywal snieg.

-Dasz rade przejsc piec kilometrow? - zapytal Key.

-Chodzmy. - Artur schowal zmarzniete rece do kieszeni. Nie potrzebowal wyjasnien - kompensacyjne strefy planetarnych klimatyzatorow ciagnely sie w promieniu jakichs dziesieciu kilometrow.
chemik
PostWysłany: Wto 20:00, 03 Lip 2007    Temat postu: Wyposażenie

Według mnie pierwsze co każda osoba powinna kupić zakładając laboratorium to trochę probówek. Następnie kupić kilka kolb (według mnie lepiej opłaca się inwestować w kolby niż w zlewki) i po trochu chłodnic, tygli, parownic, moździerzy oraz może ściągnąć sobie z http://malutki.vitnet.pl/viewtopic.php?t=11077 książki Stefana Sękowskiego. Później powinieneś zaopatrzyć się w odczynniki (strony do sklepów podane są we wcześniejszych postach na forum)

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group